piątek, 19 kwietnia 2013

GOK w Nowym Żmigrodzie - olbrzymi budżet, z którego nic nie wynika.

W dzisiejszym dniu w nasze ręce trafiło pismo, z którego czarno na białym wynika, że ośrodki kultury na terenie naszej gminy są dotowane kwotą prawie miliona złotych(konkretnie ok. 880 tysięcy).
To aż 8 razy więcej, ile nasza gmina wydaje chociażby na kluby piłkarskie zrzeszające kilkudziesięciu zawodników. Z dostępnych nam informacji jasno wynika, że lwią część pieniędzy pożera Gminny Ośrodek Kultury w Nowym Żmigrodzie(blisko 350 tysięcy).

Tak, słowo "pożera" w tym wypadku użyte zostało umyślnie. Bo jak inaczej nazwać instytucję, która swój budżet w skali roku ma na poziomie 350 tysięcy złotych, a imprezy organizowane przez GOK można policzyć na palcach jednej ręki.

Gdzie idą w takim razie pieniądze? Jeśli chodzi o rok 2012, to organizacja Dni Nowego Żmigrodu wyniosła GOK jedynie 18.500 tysiąca złotych, bowiem 20 tysięcy złotych dołożyła gmina, a wynajem sceny w pełni pokrył Urząd Marszałkowski. Czy ponad 300 tysięcy złotych pochłania organizacja turniejów(siatkówka, tenis stołowy, dart) i rowerowego Grand-Prix?

Osobnym tematem pozostaje strona internetowa, która przyciąga znamiennym i chwytliwym adresem(jerzy.nazwa.pl). Wystarczy dodać, że administrator strony 2 marca bieżącego roku dodał news o rowerowym Grand Prix z roku 2011 i po dziś dzień nikt tego nie usunął lub edytował. Może i się czepiamy, ale takie detale ważą na wizerunku takiej placówki. Jeśli znajdziemy więcej czasu, postaramy się porozmawiać z dyrektorem GOK-u i pewne rzeczy skonfrontować.

#

Korzystając z okazji, chcemy zaprosić wszystkich czytelników do aktywnego udziału w życiu bloga. Jeśli ktoś ma coś ciekawego do przekazania, ma łatwość pisania i informacje pasujące do tematyki bloga - zapraszamy na maila(kontrowersyjnagmina@gmail.com). Nie przejmujcie się stylistyką, interpunkcją czy ortografią - chodzi o przekaz, korektą zajmiemy się my.


wtorek, 9 kwietnia 2013

Domy ludowe. Niby są, a korzyść z nich żadna.

O ile nie możemy się przyczepiać do inwestycji Gminy, które naprawdę mają sens i są koniecznością: chociażby remonty dróg gminnych czy też budowa linii napowietrzno - kablowej, tak sen z powiek spędza nam szereg kolejnych inwestycji, które, przynajmniej w naszym mniemaniu, nie maja kompletnie sensu, a jeśli już miałyby mieć sens to nie są to inwestycję "na już", a spokojnie możne je zawrzeć w budżecie na najbliższe kilkanaście lat.

Niestety. Od 2010 roku nasza Gmina, można powiedzieć za priorytet, postawiła sobie renowację, budowę, czy rozbudowę Domów Ludowych. Dziś można powiedzieć, że to wizytówka naszej Gminy, a co zabawniejsze dziś nasza Gmina w oczach ludzi z innych regionów Polski, postrzegana jest jako piękna, ale taka, w której młodzież naprawdę nie ma co robić. Pal licho, jeśli te domy ludowe służyłyby dla młodzieży, ale w większości tak niestety nie jest. A Gmina współpracując z sołtysami poszczególnych miejscowości powinna takie obiekty wyposażać w kilka rzeczy służących do szeroko pojętego terminu: "rozrywka".

Czy naprawdę dużo trzeba, by zainteresować i zadowolić młodego mieszkańca Gminy? Nikt nie mówi, że młodzież ma spędzać czas 24/h na dobę w takim miejscu, ale na przykład w czasie złej pogody? Bilard, stoły do ping-ponga, od biedy dart i telewizor. To powinien być standard. Nikt nie mówi o miejscu wielkim jak sala gimnastyczna, wystarczy jedno lub dwa pomieszczenia. Jeśli nie ma hali i gmina z różnych powodów nie chcę jej robić, to może taki, pośredni, pomysł na rozrywkę nie jest najgorszy?

Od lat przykładem miejscowości źle zarządzanej jest Nowy Żmigród. Nie chcemy wysuwać tutaj teorii, że od kiedy Wójtem jest Pan Krzysztof Augustyn, ale paradoksalnie, od tego czasu dla Gminy zaczął się zjazd w dół pod względem rozrywki, aktywności sportowej i zwykłych spotkań. Gminny Ośrodek Kultury, który kiedyś był miejscem kultu dla młodego mieszkańca, dziś świeci pustkami i próżno szukać tam osoby poniżej pewnego wieku. Dlaczego tak jest? Pytanie jest bardzo proste: nic tam nie ma! Kiedyś chociażby siłownia, ogólnodostępny ping-pong i inne rozrywki popularne na tamten czas. A dziś? Sami wiemy jak jest: na ping-ponga nie można wchodzić, siłownia czy cokolwiek innego to od dawna temat zamknięty.

niedziela, 7 kwietnia 2013

Boisko "Orlik 2012". Gdzie jesteś?

O budowie, w zasadzie braku budowy, hali sportowej z prawdziwego zdarzenia na terenie naszej Gminy piszemy niżej, natomiast teraz, zgodnie z prośbą jednego z czytelników bloga, postaramy się w skrócie przyjrzeć tematowi "Orlika 2012".

Zgodnie z obietnicą Premiera, gdy Polska otrzymała możliwość organizacji EURO 2012, każda Gmina w kraju, docelowo, miała posiadać własny obiekt ze sztuczną nawierzchnią, korty tenisowe i boiska wielofunkcyjne. Większy procent kosztów budowy takiego obiektu miało pokryć Ministerstwo Sportu, natomiast Gmina zobowiązana była do posiadania własnej działki i wkładu własnego, co akurat, przy tego typu inwestycjach, jest sprawą zupełnie normalną.

Każdy mieszkaniec Gminy, nie od dziś słyszy, że nasza Gmina się rozwija i jeśli posiada jakiekolwiek długi, to są to długi minimalnie, pozwalające na szereg kolejnych inwestycji na naszym terenie. Dlaczego, skoro Rząd, otworzył dla naszego terenu taką szansę nikt nie potrafił z tego skorzystać? Działka plus koszty własne to naprawdę nie była jakaś zatrważająco wysoka kwota, a w kuluarach mówiło się o kwocie maksymalnie 500 tysięcy złotych. Dziwi brak reakcji ze strony naszych władz, brak zainteresowania, a jedynie kolejne obietnice, które dziś, wiemy to już na pewno, nie zostają spełnione. Dlaczego w naszej Gminie, co powtórzymy pewnie jeszcze nie raz, nie brakuję pieniędzy na Domy Ludowe, Koła Gospodyń Wiejskich, a brakuje na tak oczywiste rzeczy jak wspomniane Orliki. Oczywiście Wójt, w ówczesnym czasie, z wielkim uśmiechem twierdził, że takie boiska powstaną w naszej Gminie. Dziś już wiemy, że nie powstaną.

Nie musimy daleko szukać przykładów, gdzie z takiej możliwości skorzystano. Wystarczy wymienić Osiek Jasielski, który buduję całkiem przyjemny kompleks sportowy i będzie korzystał z niego przez długi okres czasu. Tam, najzwyczajniej w świecie, skorzystano z okazji, ktoś miał łeb na karku, zrobił projekt i za niedługo owoc tej pracy będziemy mogli sami zobaczyć z bliska, bo pewnie większość mieszkańców naszej Gminy będzie jeździć korzystać z takich obiektów właśnie do Osieka. Nasze władze widząc taki obiekt powinny zapaść się pod ziemię, a sam Wójt Gminy Osiek Jasielski na pewno podświadomie cieszy się, że biję naszą Gminę o dwie klasy(Chcieliśmy napisać o trzy, ale mamy przecież wspaniałe domy ludowe).

Osób w naszej Gminie aktywnych sportowo jest naprawdę sporo i aż żal i oczywiście też wstyd, że takie osoby, by spędzić aktywnie czas muszą pokonać, niekiedy nawet, kilkadziesiąt kilometrów. A to generuję też koszty, bo dojechać jednak trzeba, a paliwo kosztuję. A nie każdego na to stać, co jest akurat najnormalniejsze w świecie. Takie obiekty powinniśmy mieć na miejscu, ogólnodostępne, bo to zwyczajnie nam się należy.

Podsumowując, nasuwa nam się jedno zdanie, które kiedyś mieliśmy okazję usłyszeć: " po co Wójt ma budować hale, korty, orliki skoro z nich nie korzysta? Wybuduje lub wyremontuje kilka domów ludów i będzie miał gdzie jeździć i ogłaszać kolejne wyborcze kłamstwa przed następnymi wyborami. A ucztę przygotuję, niezawodne, Koło Gospodyń." Stuprocentowa racja, lepiej byśmy tego nie ujęli.

sobota, 6 kwietnia 2013

Hala w Nowym Żmigrodzie - niekończąca się historia.

W 2008 roku, czyli aż 5 lat temu(!) rozpoczęto przygotowania do budowy Hali na terenie Gminy Nowy Żmigród. Uprzedzamy, że nie jest to nasz wymysł, a informację zawarta ponad rok temu na stronie Gminy(nowyzmigrod.eu). Sam projekt, który kosztował Gminę 120 tysięcy złotych został przedstawiony już w 2009 roku. Dziś, o dziwo, mamy rok 2013, a temat hali ucichł, co było akurat do przewidzenia, biorąc pod uwagę bierność władz naszej Gminy, gdy w grę wchodzi sport i zorganizowanie czasu dla młodych, aktywnych osób.

Hala miała przylegać do Przedszkola w Nowym Żmigrodzie, jednak dziś wiemy już, że to tylko bajka, a pozostałe 8 miesięcy, jakie ma Gmina na sfinansowanie i oddanie do użytku obiektu(obiekt był przewidziany na budżet 2007-2013) to nierealny cel i obietnica z zakresu tych niemożliwych do spełnienia.

Jedyne czym dziś możemy nacieszyć oko to projekty, które naszą Gminę kosztowały 120 tysięcy, a dziś nadają się jedynie do wyrzucenia do kosza, bowiem, jak wynika z naszych informacji, działka ta od jakiegoś czasu nie jest już własnością Gminy, a prywatną własnością jednego z mieszkańców, który odkupił ją od naszej Gminy. Pojawia się pytania: dlaczego Gmina sprzedaje działkę, na której ma powstać Hala? Niestety, nasze informację nie są z gatunku tych '' z pierwszej ręki '', a w sieci próżno szukać wzmianek na ten temat.

Śmieszy nas także wypowiedź Wójta udzielona dla jednego z jasielskich portali o rzekomym ''braku funduszy'' na budowę obiektu. Panie Wójcie! A wystarczyło odpuścić jeden Dom Ludowy, który i tak nikomu nie jest potrzebny. Zwłaszcza, że 50 procent inwestycji zobowiązało się pokryć Starostwo Powiatowe. Radosław Kujawski(zastępca Wójta Gminy Nowy Żmigród) twierdzi, że projekt hali dostał zielone światło i budowa ruszy w lipcu bieżącego roku. Będziemy czekać. Lipiec tuż, tuż.

piątek, 5 kwietnia 2013

Startujemy!

Czy nie mieliście nigdy tak, że wszelkiego rodzaju serwisy zasypują Was cukierkowymi newsami? Że gdy Wójt okradł swoją Gminę z pieniędzy, to i tak jest to Pan Wójt? Nas to denerwuje, mocno irytuję i spędza sen z powiek. Stąd pomysł właśnie na tego bloga. Będziemy walić prawdę między oczy, irytować. Chwalić, gdy ktoś na to zasłuży, a ganić, kiedy coś nam się nie spodoba. Już dziś zachęcamy do odwiedzania, komentowania i dawania nam nowych tematów. Nie jesteś zadowolony z dotacji przyznanej przez Wójta? Daj znać, z pewnością go odwiedzimy i zapytamy. Nie podoba Ci się, jak zostałeś potraktowany w sklepie? Napisz, z pewnością o tym wspomnimy. Okoliczne Gminy, a zwłaszcza Gmina Nowy Żmigród już nigdy nie będą takie same.

Miłej zabawy!